Nadchodzą coraz to dłuższe i zimniejsze wieczory. A najlepszym lekarstwem na "chłód w domu" są świece.
Palące się świece dają niepowtarzalny urok, ciepło i blask.
Będąc wczoraj na zakupach nie mogłam się oprzeć świecom w szklaneczkach i kupiłam aż albo tylko 4 sztuki. :o)
Tym razem padło na świeczki firm Admit i Bartek Candles.
Moje nowe świeczki do świecoterapii i innych terapii :o)
Świece firmy Bartek Candles:
Świeczki firmy Admit:
Komplecik świec na zimowe wieczory:
I jak Wam się podobają świeczuszki? Lubicie wieczory przy świecach?
ja w weekend w obi zaopatrzyłam się w różne świąteczne drobiazgi. nie długo zajmę się dekorowaniem domu
OdpowiedzUsuńto czekam na fotorelacje z akcji dekorowania :o) ja jestem na razie w fazie tworzenia dekoracji :o) i czasem "krew leje się strumieniami" ;o)
Usuńaniołki urocze!
OdpowiedzUsuńniestety wzięłam ostatnią sztukę :o( też mnie one zauroczyły :o)
Usuńa bałwanek rozbawił :o)
Ja oglądałam dzisiaj w Biedronce, chyba się zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńmoja rodzinka jak zobaczyła moje skromne zaopatrzenie w świece to tylko spytała czy w święta ma nie być prądu :o)
Usuń