dzisiaj przychodzę do Was z wrzosowo-miodową recenzją. Bohaterem tejże recenzji jest mydełko ręcznie robione. Z dodatkiem miodu i zatopionym suszonym wrzosem. O, tak! Zapachniało polską złotą jesienią... i...
O tym za chwilkę :o) Zapraszam na mydełkową recenzję :o)