środa, 4 grudnia 2013

Przesyłka od O-ring

Coraz to częściej na blogach pojawiają się spinacze do skarpetek i nie tylko.
I.. postanowiłam je zamówić.
W piątek zamówiłam kolorowe Clip O-Ring a już wczoraj Pan Listonosz mi je przyniósł.

A przesyłeczka wyglądała tak:


A dzisiaj Clip O-Ringi będą testowane w praniu na moich skarpetkach :o)
Raporcik z prania już niedługo :o)

Może w końcu nie będę musiała robić "poszukiwań zaginionych w akcji" skarpetek. :o)

Macie już takie spineczki? Używacie?
 

7 komentarzy:

  1. Ja sobie też zamówie spinacze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja zawsze gubię skarpetki w praniu, gratuluję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uff, nie jestem sama :o) moje skarpetki to chyba nóg dostają w czasie prania i same zwiewają ;o)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. U mnie kłębki się nie sprawdziły :o( pary skarpetek znikały ;o)

      Usuń
  4. Ja nie mam i chyba nie są mi potrzebne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczęściara :o) Przyznaj się, że tylko rajstopy nosisz ;o)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Każdy komentarz, dodanie do obserwowanych dodaje mi motywacji do dalszego pisania i wiem że ktoś czyta mojego bloga.

Razem twórzmy tego bloga.

Wasza opinia jest dla mnie bardzo ważna :)

Pamiętaj NIE SPAMUJ !