Sezon na dania z kiszonej kapusty uważam za otwarty. A skoro kapusta kiszona to bez kapuśniaka nie można się obejść :o)
Uwielbiam domowy, prawdziwy i pyszny kapuśniak! Ten smak i zapach roznoszący się po całym domu podczas gotowania. Mogłabym go jeść łyżkami bez końca. Po prostu ślinka cieknie na samą myśl o kapuśniaczku. :o)
A najważniejsze kapuśniak jest sycący i rozgrzewający. Idealny na obiad po długim spacerze lub pracach porządkowych na ogródku.