niedziela, 1 grudnia 2013

Moje nowe wazoniki, czyli drugie życie buteleczki

Nareszcie znalazłam chwilkę czasu na lenistwo a co za tym idzie na porobienie fotek i nadrobienie zaległości na blogu. 
 
Na początek pochwalę się moimi nowymi, no prawie nowymi, wazonikami zrobionych ze szklanych buteleczek po wodzie mineralnej oraz dratwy i koronki.
Są to moje pierwsze takie wazoniki, ale chyba nie ostatnie. Już mam zamówienia od przyjaciółek na nie :o)
Tylko nie wiem skąd ja tyle czasu na owijanie znajdę :o)
No ale cóż... czego się nie robi dla przyjaciół :o)


 
Miejsce pracy oraz materiały, czyli co potrzebne do zrobienia prawie rustykalnego wazonika:
  • szklana butelka po wodzie mineralnej (0,33 l),
  • ostre nożyczki,
  • klej szkolny w sztyfcie,
  • dratwa lub inny sznurek,
  • koronka.
A i najważniejsze, potrzeba dużo czasu i jeszcze więcej cierpliwości :o)
 

Na początek usuwamy etykietę, a następnie częściowo smarujemy klejem górę butelki i zaczynamy owijać ją sznurkiem. Jak kleju zaczyna brakować na butelce to go dosmarowywujemy i owijamy dalej sznurkiem.
Aż do samego dołu. (spód butelki także)
 
Po wielu godzinach owijania pierwszy wazonik prawie gotowy, jeszcze tylko trzeba dodać ładną koronkową ozdobę:
 
 
I efekt końcowy (przynajmniej tych dwóch wazoników):
 



I jak Wam się podobają moje nowe wazoniki własnoręcznie zrobione?
 


12 komentarzy:

  1. cudne to wygląda! ja lubię takie własnoręczne rzeczy, ale sama zrobić ich nie umiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marisko, to nie takie trudne. Jak już się wpadnie w rytm to fajnie się je kręci i owija. Warto spróbować. :o)

      Usuń
    2. Oj wierz mi, że ja jestem antytalenciem :) wszystko co dotknę, robię źle, bo nie mam cierpliwości ;)

      Usuń
  2. Mi się bardzo podobają, widać że włożyłaś w nie dużo pracy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dużo. Ale z każdą kolejną buteleczką nabieram większej wprawy :o) a efekt nawet mnie zaskoczył.

      Usuń
  3. Bardzo mi się podoba, najbardziej wersja bez koronki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło się czyta takie poztywne opinie. Cieszę się, że wazoniki przypadł do gustu :o)

      Usuń
  4. Sznurek bym pofarbowała jeszcze na inny kolor :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, widzę że humor Ci dopisuje ;o) ale farbowanie to wyższa szkoła, a ja dopiero raczkuje w owijaniu :o) ;o)

      Usuń
    2. Ano dopisuje :D

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Każdy komentarz, dodanie do obserwowanych dodaje mi motywacji do dalszego pisania i wiem że ktoś czyta mojego bloga.

Razem twórzmy tego bloga.

Wasza opinia jest dla mnie bardzo ważna :)

Pamiętaj NIE SPAMUJ !