Dzisiaj lekka zielona zupa na oczyszczenie organizmu po obżarstwie świątecznym. Przynajmniej niektórzy się objadali bo ja grzecznie trzymałam dietę :o)
I mogę się pochwalić, że w święta centymetrów w bioderkach mi nie przybyło a nawet wręcz odwrotnie... waga wskazała 1,5 kg mniej :o)
A jaka to będzie zupa? Wiosenna zupa - krem z brokuła, ale w innym wydaniu niż zawsze...
- 1 l wody
- 1 średniej wielkości brokuł
- przyprawy: majeranek, oregano, bazylia (po 1 łyżeczce każdej przyprawy)
- 1,5 łyżki suszonych warzyw VISANA
- 3 jajka
- 4-5 łyżek mąki pszennej
- jogurt naturalny
Przepis:
4. Robimy ajlauf (lane kluski):
Jajka mieszamy z mąką tak, żeby pozbyć się grudek. Zupę zagotowujemy. Do gotującej się zupy, cały czas mieszając, wlać wąską strużką masę jajeczną. Szybko mieszać do uzyskania "lanych klusek". Chwilkę jeszcze gotować.
Smacznego!
Lubicie brokuły? W jakiej postaci najczęściej je jadacie?
ZUPA - KREM Z BROKUŁA
Składniki:- 1 l wody
- 1 średniej wielkości brokuł
- przyprawy: majeranek, oregano, bazylia (po 1 łyżeczce każdej przyprawy)
- 1,5 łyżki suszonych warzyw VISANA
- 3 jajka
- 4-5 łyżek mąki pszennej
- jogurt naturalny
Przepis:
1. Brokuł dokładnie myjemy, tniemy na małe różyczki i wrzucamy do garnka z wodą. Zaczynamy gotować.
2. Jak woda zacznie wrzeć, skręcamy gaz i dodajemy suszonych warzyw i przyprawy. Gotujemy na wolnym ogniu do momentu aż brokuły staną się miękkie.
3. Blenderujemy brokuły i resztę warzywek na gładką masę a następnie dodajemy 2 łyżki masła. Mieszamy aż masło się rozpuści.
4. Robimy ajlauf (lane kluski):
Jajka mieszamy z mąką tak, żeby pozbyć się grudek. Zupę zagotowujemy. Do gotującej się zupy, cały czas mieszając, wlać wąską strużką masę jajeczną. Szybko mieszać do uzyskania "lanych klusek". Chwilkę jeszcze gotować.
5. Nalewamy do miseczek zupę-krem i dodajemy łyżkę jogurtu naturalnego (lub więcej wg uznania) dla przełamania smaku...
Gotowe!
Smacznego!
Lubicie brokuły? W jakiej postaci najczęściej je jadacie?
Brokuły bardzo lubię, choć dziś mam ochotę na zupę szparagową, więc za szparagami się rozejrzę;))
OdpowiedzUsuńszparagowe "coś" będzie w czwartek :o) jeśli jutro "upoluje" ładne warzywka :o)
Usuńlubię takie zupki ;)
OdpowiedzUsuńteż mogę się podpisać pod tym stwierdzeniem :o)
Usuńwygląda cudownie, na pewno zrobię taką zupkę, wygląda na sycącą.
OdpowiedzUsuńsama zupa-krem jest dość lekka i mało sycąca, ale z lane kluski dodają jej sytości. Taka miseczka starcza mi na kilka godzin energii bez podjadania :o)
Usuńsuper :) właśnie miałam zamiar ją zrobić, bo jeszcze nigdy nie jadłam :))
OdpowiedzUsuńpolecam :o) pyszna i zdrowa a na pewno wiosenna :o)
UsuńŚrednio przepadam za brokułami, ale mój brat bardzo lubi. Może kiedyś mu przyrządzę taki krem :).
OdpowiedzUsuńBrat wie co dobre :o) Ucz się od niego ;o)
Usuńuwielbiam krem z brokuł ! Z serkiem, grzankami i migdałami jest najlepszy ! Ja robię troszeczkę inaczej niż Ty :) Nie dodaję jajek - zamiast tego u mnie ląduje jeden ziemniak i 2 serki śmietankowe topione - wtedy jest delikatniejsza i bardziej kremowa :)
OdpowiedzUsuńOoo takiej z ziemniakiem i topionymi serkami jeszcze nie jadłam. Spróbuję następnym razem :o)
Usuńja kocham brokuły :) bardzo często robię je na parze z kurczakiem :)
OdpowiedzUsuńzupa wygląąąda cudowwnie, mam paczkę mrożonych brokułów w zamrażalniku i chyba już wiem, co będę miała jutro na obiad :D
mrożone brokuły nie są złe ale ja zdecydowanie wole świeże warzywka :o)
Usuńja również, ale niestety nie zawsze mam do takich dostęp, zresztą czasem też cena powala... a tak to zawsze mrożone jakieś warzywka w zamrażalniku są:)
Usuńale teraz zacznie się sezon na wszystkie pyszne warzywka... i nie trzeba będzie używać zamrażalnika :o)
Usuń