ostatnio szczęście uśmiecha się do mnie troszkę częściej niż zwykle. Tym razem udało mi się wyklikać 300 Fana na profilu firmy sprayme.in, która chcąc to uczcić zaproponowała mi niespodziankę. Po krótkiej aczkolwiek rzeczowej wymianie maili z Panem dyrektorem po dłuższym czasie oczekiwania, dotarła do mnie wyczekana niespodzianka. A co otrzymałam? Jak dla mnie to istna nowość, ale zobaczcie sami. Zapraszam na post!
Po odpakowaniu foliowej koperty kurierskiej, ukazała się kartonowa koperta...
... a w kartonowej kopercie znalazła się ... kolejna koperta... z firmowym logo sprayme.in...
... w tejże kopercie znajdował się kartonik z witaminowym sprayem... z witaminą B12...
Jak dotąd przyjmowanie witamin kojarzyło mi z połykaniem tabletek, jedzeniem żelków i dostawaniem zastrzyków. Ze względu na moją niedokrwistość (choroba Addisona-Biermera) spowodowaną gigantycznym brakiem witaminy B12 to forma zastrzykowa jest dla mnie najlepszym rozwiązaniem w przyjmowaniu tejże witamin. Ale ja nie cierpię zastrzyków. I chyba nie jestem w tym osamotniona.
Sprayme.in przychodzi z innowacyjną (jak dla mnie) formą podawania witamin... są to witaminy w sprayu. Wystarczy jedno psiknięcie pod język w ciągu dnia i 100% dziennego zapotrzebowania na witaminę B12 zostanie dostarczone do naszego organizmu.
Kilka słów o witaminie B12:
Witamina B12 (kobalamina) jest jedną z kilku witamin rozpuszczalnych w wodzie. Bierze
udział w reakcjach chemicznych zachodzących w każdej komórce ludzkiego
ciała. Jest niezbędna do normalnego funkcjonowania mózgu i układu
nerwowego, wytwarzania krwi, kwasów tłuszczowych, energii.
Niedobór witaminy B12 może spowodować wiele różnych problemów, takich jak: demencja,
ataksja, atrofia nerwu wzrokowego, katatonia, psychoza, zmiany
nastrojów, zawał mięśnia sercowego i zakrzepica żył, niedokrwistość
megaloblastyczna oraz schorzenia neurologiczne, takie jak neuropatia,
mielopatia (choroba rdzenia kręgowego), upośledzenie pamięci, depresja,
atrofia mózgu, zmęczenie, zaniki pamięci i osłabienie. Długotrwały niedobór prowadzi do
nieodwracalnych powikłań.
Wiedza w pigułce podana a teraz pora na testy po których będzie recenzja.
Dziękuję bardzo sprayme.in za niespodziankę a zarazem produkt do testów.
Ciekawy produkt, z niecierpliwością czekam na recenzję )
OdpowiedzUsuńRecenzja będzie za jakieś 3-4 tygodnie... jak będą widoczne efekty :o)
UsuńO takim sprayu jeszcze nie słyszałam ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam się takim cudem z wami podzielić... chociażby tylko informacyjnie :o)
Usuńciekawa jestem jak sie sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa. Pokładam w nim wielkie nadzieje :)
Usuńzapowiada sie ciekawie
OdpowiedzUsuńI smacznie... smak ma malinowy :0)
Usuńjestem ciekawa recenzji :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI w nowym roku będzie recenzja... jak troszkę potestuję... znaczy "popsikam" ;0)
Usuń