Prezenciki międzyzakupowe

W weekend wybrałam się na zakupowe szaleństwo z zamiarem kupienia kreacji na ślub przyjaciółki, kilku innych drobiazgów oraz kolorowych kosmetyków.

I co? I skończyło się jak zwykle. Przynajmniej tak jak ostatnimi czasy. Czyli wróciłam z niczym. A właściwie z prawie z niczym.

Najbardziej z moich zakupów ucieszył się mój mężczyzna. Dostał śliczną granatową marynarkę, jasnoniebieską koszulę oraz elegancki "stalowy" krawat.

A ja... dostałam prezenciki.


W podziękowaniu za zakupy powyżej 200 zł w Centrum Handlowym Europa Centralna dostałam bon zakupowy o wartości 15 zł na lodowe jogurty w loveyo.

A w Fashion House na pasażu u Pań z Oriflame zdrapałam sobie nagrodę, którą jest zabieg pielęgnacyjny dłoni i paznokci.
Jeszcze tylko muszę się umówić z Panią kosmetyczką na zabieg.

Tak, więc razem z moim mężczyzną jesteśmy zadowoleni z zakupów. Każdy na swój sposób. :o)

A zabiegów kosmetycznych nigdy za wiele. Też tak uważacie?