sobota, 9 maja 2015

PRZEPIS: Fioletowe niebo między mlecznymi chmurkami, czyli mleko w roli głównej

Zapraszam dzisiaj na niebiański deser, którego podstawą jest... mleko :o)
Ale zanim przejdę do przepisu... troszkę wiedzy...
Mleko i przetwory mleczne są źródłem łatwo przyswajalnego wapnia, wysokowartościowego białka i witamin z grupy B oraz witamin A i D – dlatego odgrywają tak ważną rolę w żywieniu człowieka.
Wszystkie rodzaje mleka i produktów mlecznych zawierają te składniki, które zapewniają prawidłowe funkcjonowanie organizmu oraz poprawiają i utrzymują zdrowy stan organizmu. Produkty mleczne konieczne są szczególnie w diecie dzieci i młodzieży, ponieważ mają kluczowe znaczenie w ich właściwym rozwoju fizycznym i umysłowym. Procent zawartości mleka decyduje przede wszystkim o różnicach pomiędzy gatunkami mleka. Mleko odtłuszczone zawiera tyle samo białka, wapnia i witamin B, co mleko pełne, ale mniej witamin A, D i E rozpuszczalnych w tłuszczach.
Do najbardziej znanych i spotykanych przetworów mlecznych należą: jogurt, kefir, mleko zsiadłe, maślanka, oraz sery. Żywe szczepy kultur bakterii dodawane są w celu przedłużenia ich trwałości, a także dla poprawy ich wartości odżywczej i zdrowotnej.

FIOLETOWE NIEBO MIĘDZY CHMURKAMI

SKŁADNIKI (na 5 porcji):
* budyń domowy:
   * 500 ml (2 szklanki) mleka 3,2%
   * 2 łyżki mąki ziemniaczanej
   * 1 łyżka mąki pszennej
   * 1 żółtko
   * 1,5 łyżki cukru waniliowego
   * 1 łyżki cukru trzcinowego
   * 1 łyżka masła
* galaretka:
   * 1 opakowanie galaretki ametystowej
   * 450 ml (niepełne 2 szklanki) gorącej wody
* bita śmietana:
   * śmietana 30%
   * 2 łyżeczki galaretki pomarańczowej
* dodatkowo:
   * 10 sztuk okrągłych biszkoptów
   * sok z rokitnika
   * 1-2 gruszki
   * 2 mandarynki

INSTRUKCJA:
1. Odlewamy pół szklanki mleka a pozostałą część mleka gotujemy z łyżką masła oraz cukrem (trzcinowym i waniliowym). 
2. W odlanej części mleka mieszamy żółtko i obie mąki, tak aby nie było grudek.
3. Czekamy aż mleko się zagotuje i stopniowo wlewamy do niego zawartość szklanki (mleko z żółtkiem i mąkami), energicznie mieszając by nie powstały grudki. 
4. Gotujemy kilka minut i odstawiamy do lekkiego ostygnięcia.
5. Namaczamy biszkopty w soku z rokitnika i układamy na dnie szklanki deserowej.
6. Na biszkopty nakładamy warstwę budyniu i wstawiamy do lodówki.
7. Na schłodzonym budyniu układamy pokrojoną w kostkę gruszkę.
8. Do zagotowanej gorącej wody (450 ml) wsypujemy galaretkę i mieszamy do momentu aż całkowicie się rozpuści. Lekko chłodzimy.
9. Schłodzoną galaretką zalewamy gruszki, tak aby je minimalnie zakryć galaretką. Desery wkładamy do lodówki aby galaretka na gruszkach stężała. Resztę galaretki zostawiamy w ciepłym miejscu, mieszając od czasu do czasu.
10. Gdy galaretka na gruszkach stężeje, wylewamy do szklanek resztę galaretki i wkładamy do lodówki aby stężała. (co najmniej 4-5 godzin)
11. Na sam koniec ubijamy śmietanę. Do śmietany dodajemy 2 łyżki galaretki i ubijamy na "sztywno". 
12. Górę galaretki dekorujemy bitą śmietaną i cząstkami pomarańczy.
GOTOWE! 

Mała fotoinstrukcja :o)

Namoczone w soku z rokitnika biszkopty lądują w szklaneczkach.

Warstwa budyniu domowego...


I kosteczka gruszkowa...


Gruszki zalane galaretką...


Całość zalana fioletową galaretką...



A tak wygląda fioletowe niebo między chmurkami :o)





SMACZNEGO!


Biorę udział w akcji: BLOGERZY ODKRYWAJĄ WARTOŚĆ MLEKA


12 komentarzy:

  1. Ale mi narobiłas ochoty na taki deserek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wygląda, kolory mnie zachwycają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurcze!!! Wygląda niesamowicie!!! a smakuje na pewno też świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Poprzednie pysznosci mnie ominely teraz sie zalapalem na taki pucharek i powiem ze wyglada swietnie a smakuje jeszcze lepiej :) Niebo w gebie :) Harmonogram spotkan z Anula trzeba ustalac na pdst. wpisow na Blogu wtedy jest wieksza szansa na takie pysznosci ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda bajecznie <3

    Pozdrawiam i życzę wspaniałego tygodnia :)
    Anru,

    OdpowiedzUsuń
  6. prezentują sie bardzo elegancko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda kusząco.Pewnie robi wielkie wrażenie na gościach taki deser;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie,no pojechałaś!!!Ale odlotowy deser!!1Jak tylko będę miała czas to go zrobię.Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Aj szkoda, że nie mogę jeść galaretki...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz :)

Każdy komentarz, dodanie do obserwowanych dodaje mi motywacji do dalszego pisania i wiem że ktoś czyta mojego bloga.

Razem twórzmy tego bloga.

Wasza opinia jest dla mnie bardzo ważna :)

Pamiętaj NIE SPAMUJ !